apartament o łącznej powierzchni 185 m2
Przechodząc przez galerięZdjęcie: Peter Lebedev
Tekst: Nikolay Fedyanin
Stylista: Irina Teslya
Autor projektu: Vladimir Lukyanov
Journal: N6 (117) 2007
To wnętrze zaczęło się od czystej płyty. Dokładniej, z otwartej przestrzeni, w której były tylko kolumny. Zgodnie z oryginalnym projektem wzdłuż zachodniej ściany, po obu stronach salonu, powinny być dwie sypialnie. Szkoda jednak, że architekt pozbawił mieszkańców mieszkania pięknego widoku Newy i parku po drugiej stronie rzeki. Postanowił więc przekształcić jedną z sypialni w jadalnię i nie budować przegrody między nią a salonem. Autor projektu odmówił również podziału między salonem a kuchnią. W rezultacie przestrzeń salonu stała się przestronną otwartą przestrzenią z pięknym krajobrazem za oknem. "Taki widok w mieście jest dużo warty" - wyjaśnia
Projektując inne pomieszczenia, architekt starał się również, aby były bardziej otwarte. Dwa małe pokoje sąsiadujące z salonem, połączył się w jedną dużą sypialnię. Natomiast sypialnia w pobliżu wejścia do Władimira zwęziła się. Aby zwolnić przestrzeń sali, przeniósł ścianę, za którą jest druga sypialnia, nieco dalej w salonie. Łazienka przy wejściu, która pod jednym kątem przesunęła się w przestrzeń sypialni, przesunęła się w inne miejsce, dokładnie naprzeciwko wejścia. A w holu było miejsce na garderobę. Ponieważ pomiędzy pokojem dziennym a korytarzem nie ma przegród, szafa wcale nie zagęszcza przestrzeni.
Głównym elementem wnętrza przestronnego salonu stała się ściana pomalowana na ciemnoszary kolor. W niszy tej ściany jest kominek. W rzeczywistości architekt odwrócił znany schemat graficzny do góry nogami. Zwykliśmy postrzegać kominek jako dużą, namacalną objętość wystającą ze ściany. Vladimir, wręcz przeciwnie, chciał uczynić go mniej zauważalnym, a nie sześciennym, ale prostokątnym. Kominek w tym wnętrzu wydaje się być ukryty pod ścianą, która wisi nad nim jak skała. Aby poprawić to wrażenie wizualne, architekt pomalował ścianę w kolorze ciemnoszarym. Nisza, w której znajduje się kominek, jest oświetlona jasnym światłem, a pod nim ustawiony niski biały system przechowywania.
Krótko mówiąc, wnętrze okazało się być w duchu czystego, surowego puryzmu: proste kształty, proste objętości, proste linie i średnia, ascetyczna kolorystyka. W takim wnętrzu idealnie komponują się obiekty stworzone przez klasykę minimalizmu - duża sofa Extra Wall, która została zaprojektowana dla fabryki
Autor projektu