Na jeziorze St. Clair, najgłębszym w Australii, hotel jest otwarty dla prawdziwych miłośników przyrody. Hotel Pumphouse Point to niezwykły projekt. Architekci australijskiego biura Cumulus Studio zrekonstruowali starą pompownię i magazyn, zamieniając je w hotel na dzikie wakacje.
![](../uploads/img/otel_pumphouse_point_v_avstralii_int.jpg)
Oba budynki z lat czterdziestych zbudowano w ramach ogólnego systemu wodno-energetycznego stanu Tasmanii. Na liście zabytków kultury kraju pojawiają się jako pomniki stylu Art Deco i przez dwadzieścia lat zostały opuszczone.
![](../uploads/img/otel_pumphouse_point_v_avstralii_int_2.jpg)
Obecnie 12 pokoi gościnnych znajduje się w dawnej wieży ciśnień, sześć dodatkowych pokoi, wspólny salon i jadalnia są na miejscu. W każdym pokoju panuje surowa prostota i niezbyt wyrafinowany komfort. W pokojach wykorzystano miedziane krany, rury do ogrzewania i kanalizacji, drewniane kominki. Eleganckie wnętrza w dużych oknach, które dają poczucie całkowitego zespolenia z otaczającym krajobrazem.
![](../uploads/img/otel_pumphouse_point_v_avstralii_int_3.jpg)