Narodowy skarb

Francuski projektant domu John Hutton

Przechodząc przez galerię

Journal: (119)

Tak nazwał New York Times projektant John Hutton. Od urodzenia Amerykanin dużo pracował w Europie. Po tej stronie Atlantyku, Francja, a raczej miasto Nancy, stało się jego drugą ojczyzną. Mieszkanie projektanta w Nancy - praktycznie jego osobiste muzeum

John Hatton uważany jest za jednego z najlepszych amerykańskich projektantów i dekoratorów drugiej połowy XX wieku. Jego imię stało się synonimem eleganckiego luksusu, a także ze względu na europejski, a dokładniej francuski wpływ.

Zainteresowanie francuskim designem obudziło się w jego studenckich latach. Syn Johna Douglasa mówi: "W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, kiedy mój ojciec uczył się w nowojorskim FIT (Fashion Institute of Technology), francuskie meble dyktowały modę, która była wtedy wszystkim. i była to miłość do życia ". John Hutton interesował się klasycznymi francuskimi stylami w całej swojej twórczości. To on ostatecznie sprowadził projektanta do miasta Nancy, słynnej francuskiej fabryki KOLEKCJA PIERRE.

Początkowo w obiektach KOLEKCJA PIERRE wyprodukowano jedynie linię mebli i akcesoriów Ensemble Johna Huttona. Pewnego dnia John przypadkowo dostał się na strych budynku fabryki i znalazł próbki francuskich mebli w ciągu ostatnich kilkuset lat. Patrząc na nich, po raz pierwszy naprawdę zrozumiał, czym jest francuski wzór. W rezultacie John nadal nie mógł się z tym rozstać KOLEKCJA PIERRE. Ponadto został głównym projektantem marki. Aby być bliżej produkcji, przeniósł się do Nancy. Osiedlił się w mieszkaniu, które ostatecznie stało się prawdziwą kolekcją arcydzieł francuskiego okresu, który zdobył ponad rok.

Ten przestronny apartament mieści się w zabytkowym budynku przy centralnym placu w Nancy. Jest elegancka i ciekawa, aby zostać twórcą. Każda rzecz ma swoją historię - historię związaną z Janem. Co więcej, w każdej z tych opowieści jest on głównym bohaterem. Nastrój dyktuje meble z KOLEKCJA PIERREwykonane przez projektanta. Atmosfera powstaje przede wszystkim klasycznie. Ale ten klasyk nie jest taki sam jak każdy, specjalny. "Wielu znanych projektantów próbowało fantazjować na temat klasycznych francuskich stylów, ale było to tylko powierzchowne doświadczenie, zmieniono zewnętrzne znaki - niektóre elementy dekoracyjne zostały wyeliminowane, a jednocześnie proporcje, forma konstrukcji - pozostały takie same" - wyjaśnia Douglas. ojciec, wręcz przeciwnie, chciał zbliżyć się do podstaw i dokonać wariacji na temat, a nie banalnych kopii. " Ale samo zmienienie proporcji monsieur do Hatton nie było oczywiście wystarczające. Jego meble to połączenie klasyki i nowoczesności. "Harmonijne połączenie przeszłości i teraźniejszości było dla niego, uważał połączenie nowatorskiej formy i klasycznej zawartości za uosobienie splendoru, na przykład, wiesz, nastrój w rytmie rock and rolla", uśmiecha się Douglas. "Zawsze starał się robić meble, w których byłby prawdziwym napędem. "

W aranżacji wnętrz wykorzystano rzeczy religijne XX wieku. Pojawili się tutaj z sugestią rodziny Jana, któremu po śmierci projektanta mieszkanie odeszło, ponieważ sam John miał związek ze współczesnością, zwłaszcza w obliczu projektu, dość skomplikowany. A dokładniej, nie było ich wcale. "Mój ojciec w ogóle nie rozumiał nowoczesnego designu, nie brał udziału w spotkaniu projektantów, nie oglądał magazynów tematycznych ..." - mówi Douglas - wolałbyś go spotkać na pchlim targu niż na wystawie mebli czy sztuki współczesnej.

Jeśli John niewiele myślał o nowoczesności, to przeszłość była przedmiotem jego hobby - w mieszkaniu tu i tam, z jego kolekcji są przedmioty antykwaryczne. "Antyki dobrze dogadują się z meblami, które zrobił mój ojciec" - zauważa Douglas. poziom wyborów. "

LEAVE ANSWER