(Valery Bryusov)Sonnet do formy Między konturem a zapachem kwiatu istnieją subtelne zależności mocy. Tak więc diament jest dla nas niewidzialny, dopóki Pod brzegiem nie powstanie diament. Więc obrazy zmiennych fantazji, Działające jak chmury na niebie, Skamieniałe, potem żyją przez stulecia, w wypolerowanej i zakończonej frazie. I chcę wszystkie moje sny, Osiągając słowo i światło, Znalazłem pożądane cechy. Niech mój przyjaciel, obcina tom poety, w nim Upetsya i harmonia sonetu I litery spokojnego piękna!Ametysty(Innokenty Annensky) Kiedy, paląc niebieski, Purpurowy dzień rośnie dziko, Jak często mrok nazywam, Zimny mrok ametystów. A więc nie gorące promienie Spaliły brzegi ametystu, ale tylko migotanie świecy lało tam płynnie i ogniście. I, purpurowe i rozszczepiające się, Aby zapewnić tam blask, Że gdzieś nie ma naszego połączenia, Ale promienny blask ...Osip Mandelsztam * * * Powolny śnieg jest wolniejszy, kryształowe okno jest bardziej przezroczyste, a turkusowa zasłona jest swobodnie rzucona na krzesło. Tkanina, odurzona sama w sobie, Rozpieszczona pieszczotami światła, Czuje lato, Cokolwiek jest dotykane zimą; A jeśli w lodowych diamentach szron płynie w wieczności, oto trzepotanie ważek Szybko żyjący, niebieskooki.