"Nie produkujemy tylko lamp, tworzymy atmosferę" - mówi szef ARTEMIDE
Przechodząc przez galerię
Przygotowane materiały: Oksana Kashenko, Nikolay Fedyanin
Journal: N (120) 2007
Szef firmy ARTEMIDEЭрнесто Djizmondi (Ernesto Gismondi) to prawdziwy patriarcha włoskiego designu. A patriarcha jest bardzo aktywny. Dużo podróżuje po świecie i bierze udział w regatach żeglarskich na swoim jachcie Edimetra VI
Firma ARTEMIDEЭрнесто Djizmondi została założona wspólnie z architektem Sergio Mazza (Sergio Mazza) prawie 50 lat temu, w 1959 roku. Wcześniej projektował samoloty, a nawet rakiety. Jednak jego prawdziwą pasją była lampa, a raczej światło, jego różne formy. "Nie tylko wypuszczamy lampy, tworzymy atmosferę, ale przez ostatnie 40 lat moje stanowisko się nie zmieniło" - mówi Эрнесто Djizmondi. Wcielając się w tę filozofię, nakręcił najlepszych projektantów z całego świata. Nowy rozdział w historii ARTEMIDE Zaczęło się w 1972 roku, kiedy Brytyjczyk Richard Sapper stworzył model Tizio.
"Tizio to fantastyczna lampa, oparta na idei przeciwwagi, wygląda fantastycznie, ale najciekawszą rzeczą jest to, że lampę można zamocować w dowolnej pozycji" - mówi Djizmondi. Kolejny bestseller dla ARTEMIDE stała się lampą Tolomeo, zaprojektowaną w 1986 roku przez projektantkę Michele de Lucca. "Wciąż sprzedajemy rocznie około dwóch milionów lamp Tolomeo", mówi z dumą właściciel ARTEMIDE.
W tych latach Эрнесто Djizmondi Nie tylko przyciągnęła najlepszych projektantów do współpracy, ale także aktywnie wpłynęła na trendy w projektowaniu. Wraz z Ettore Sottsass (Ettore Sottsass) na początku lat 80. założył słynną grupę Memphis, która postawiła sobie za cel uczynienie projektu nie tylko funkcjonalnym, ale także interesującym, a nawet zabawnym. A Djizmondi uważał, że projekt powinien być również przystępny cenowo. "Krzesła Memphis sprzedawane są za 5 500 USD, a łóżko od Michaela Gravesa sprzedawane za oszałamiającą 19 500 USD. Эрнесто Djizmondi Opowiada się za tym, aby przedmioty miały prostsze nogi, które dają więcej światła i kosztują mniej. Przykładem takiego projektu jest krzesło Fust Michele de Lucca, które kosztuje 275 USD "- pisał Djizmondi w 1984 r., czasopismo Time.
Podczas wywiadu, który odbywa się na molo, gdzie stoją jachty uczestników regat Giraglia Rolex Cup 2007, patriarcha włoskiego designu przybywa na motorower. Ma na sobie lekkie spodenki i prosty T-shirt. "Jeśli mam spotkanie biznesowe, założę garnitur od BRIONI lub CARACENI To jest pracownia w Mediolanie, w której kostiumy są szyte na zamówienie, a jeśli chcę kupić sukienkę dla kobiety, to pójdę do butiku CHANELA. Kupując sukienkę z CHANEL, nie można pomylić z Ludzie kupują rzeczy od znanych marek, ponieważ czasami są to rzeczy o lepszej jakości, ale nie wydaje mi się, że musisz ciągle chodzić na markowe rzeczy "- wyjaśnia właściciel ARTEMIDE.
Rozmowa dotyczy przynależności Djizmondi jacht Edimetra VI. Ta 65-stopowa żaglówka została zaprojektowana przez sławne studio GERMAN FRERS i wielokrotnie była zwycięzcą różnych regat. Na przykład, w zeszłym roku Edimetra VI wygrała regaty Giraglia Rolex Cup, pokonując jacht Atalanta II przez głównego trenera PIRELLI Carlo Puri Negri. "Carlo jest moim dobrym przyjacielem, ale na morzu stajemy się wrogami" śmieje się Эрнесто Djizmondi. "Niestety, w tym roku wygraliśmy tylko drugie miejsce w regatach Giraglia Rolex Cup, ale nic nie zostanie odzyskane w przyszłym roku", właściciel jest pewien ARTEMIDE.