apartament o łącznej powierzchni 150 m2 na skrzyżowaniu dwóch domów (St. Petersburg)
Przechodząc przez galerięTekst: Nikolay Fedyanin
Zdjęcie: Jurij Mołodkowiec
Stylista: Vladimir Nikiforov
Autor projektu: Wiaczesław Chomutow
Architekt: Margarita Magylatova
Projektant: Konstantin Nikulin
Journal: (107)
Dom, w którym znajduje się ten apartament, znajduje się w samym centrum miasta, przy ulicy Millionnaya. "Okna oferują wspaniały widok, a gdy patrzysz przez okna sypialni, z jednej strony widzisz Neva i Twierdzę Piotra i Pawła, z drugiej - serię dachów, jak w Rzymie. Ponieważ widok jest bardzo piękny, postanowiliśmy nie robić żadnych akcenty ", - mówi
W rzeczywistości, gdy znajdziesz się w pokoju, bezwiednie zastanawiasz się właśnie nad brakiem akcentów. W Petersburgu Khomutov znany jest z projektów kawiarni i restauracji. In Restauracja X'ren, zrobił cztery pokoje w różnych kolorach i ozdobił szklane panele kilkakrotnie powiększonymi rysunkami ze starożytnych manuskryptów. I w Kawiarnia "Mama Roma" przykleiła się do sufitu białą tapetą ze wzorem czerwonych korali i zawiesiła duży żyrandol przypominający gigantyczny biały koral. W tym mieszkaniu nie ma takich krzykliwych szczegółów. Praca architekta miała otworzyć przestrzeń, wpuścić światło słoneczne i pozwolić właścicielowi cieszyć się widokiem za oknami.
Samo mieszkanie znajduje się na skrzyżowaniu dwóch domów. Pokój dzienny i jadalnia należą do tego samego domu, a sypialnia i łazienka - do drugiego. Kiedy architekci ze studia
Pokój dzienny był najjaśniejszym pokojem w domu. Światło słoneczne dociera tu z obu stron jednocześnie - przez okna przecięte przez ścianę ogniową i przez przeszklony otwór w dachu. Szklana "czapka" jest uniesiona ponad powierzchnię dachu, dzięki czemu przestrzeń w salonie wydaje się jeszcze bardziej przestronna.
Na styku salonu i jadalni architekt pozwolił sobie na małą odmianę na dany temat. Okrągłe okno pojawiło się w głównej ścianie między salonem a jadalnią. Architekt ozdobił ścianę z jadalni panelami z ciemnego drewna wenge. Ten szczegół stał się prawdziwym kontrapunktem we wnętrzu. "Ściana w jadalni to jedyny mroczny" element "w domu, ponieważ wszystko jest ciemne, wszystko inne wydaje się jaśniejsze - wyjaśnia architektowi jego pomysł.