apartament 141 m2 w Karlowych Warach
Przechodząc przez galerięTekst: Kira Chmielnicki
Zdjęcie: Ruslan Telegin
Autor projektu: Olga Derelevova
Journal: de Luxe Classic N1 2012
Karlovy Vary, najstarsze uzdrowisko termalne w Europie, było miejscem pielgrzymek dla najstarszych ludzi od XIV wieku. Wśród gości miasta, którzy przyjechali wypić uzdrawiające wody z jego 13 źródeł, byli cesarze i ministrowie, wielcy pisarze i aktorzy, arystokraci i zwykli burżujowie. Urok kurortu odczuwał każdy odwiedzający. Więc właściciel tego mieszkania, odwiedzając to miejsce, powrócił tam nie raz. W końcu, po nabyciu własnego mieszkania w samym sercu miasta, wybrała klasykę zgodną z atmosferą ośrodka. Ucieleśnienie ducha Karlowych Warów w nowym mieszkaniu powierzono moskiewskiemu architektowi
Apartament o powierzchni ponad 140 m2 znajduje się w nowym budynku na planie otwartym z dużymi oknami. Architekt wybrał dla niej tradycyjny system mieszkań "na wodzie" w ramach organizacji przestrzeni kosmicznej. Większość powierzchni apartamentu zajmowana jest przez recepcję, czyli salę i salon. Również mieszkanie ma dwie przestronne sypialnie. Kuchnia została celowo zrobiona dość mała. Klient poprosił o przydzielenie specjalnego miejsca do pracy w mieszkaniu. Punktem wyjścia był filar nośny w salonie. Olga nie chciała znacząco zmniejszyć wielkości pokoju centralnego, więc zdecydowała się podzielić przestrzeń na strefy za pomocą szklanej przegrody. Zgodnie z rysunkami autora projektu, czescy mistrzowie wykonali witraż w salonie z wzorem zakręconej róży w technice tiffany.
Pomysł z witrażem był tak udany, że postanowiono zamówić jeszcze dwa w tym samym duchu do dekoracji drzwi w przedpokoju. Sufity zdobią listwy gipsowe według szkiców autora projektu. Zestawy do salonu i sypialni, sofy i fotele do pokoju recepcyjnego, elegancki biały zestaw ze stołu, krzesło i szafa na gabinet, architekt zamówił tkaniny tekstylne i lampy we Włoszech, płytki podłogowe, armaturę łazienkową i przedpokój oraz tapety w hallu w Anglii.
Styl mieszkania jest niewątpliwie klasyczny, ale lekki i niefunkcjonalny. Przy "reliefie" wnętrza gra aromat, świąteczny i jasny w przedpokoju, kolor młodej zieleni - w salonie, przewiewny biały - w gabinecie i złoty krem w sypialni. "Pracuję z klasykami od wielu lat i nie sądzę, że klasyczny styl jest nudny i skostniały. Może i powinien zostać zaktualizowany i dostosowany na dziś. Jestem wdzięczny klientowi za zaufanie, które otrzymałem w tym zakładzie ", mówi Olga.
Architekt, projektant