Wnętrze kawiarni i cukierni "Le Gato" (ul. Twerska 23) jest całkowicie zdeterminowane położeniem - to kawiarnia w moskiewskim teatrze Stanisławskiego. Przed spektaklem drzwi otwierają się obok baru, a kawiarnia i teatralne lobby stają się pojedynczą strefą. Szachy na podłodze i suficie kasetonowym, ciemnoczerwone ściany, wiedeńskie krzesła i lampy Art Deco ... "Le Gato" symuluje typową kawiarnię, która od wieków istnieje w słynnych europejskich teatrach i operach. Po rekonstrukcji lat 50. ubiegłego stulecia nie pozostały tutaj żadne autentyczne szczegóły, a nawet archiwalne zdjęcia - tylko rysunki. Dlatego "Le Gato" - od decyzji planistycznej do prac wykończeniowych - nazywa się "remake", ale bez negatywnego odcienia, który zwykle towarzyszy słowu. Ta kawiarnia-lobby to udana mistyfikacja, w której architektowi "Le Gato" Michaiłowi Dautovowi udało się zaobserwować miarę smaku i szacunku dla obiektu historycznego. Bez narzucania współautorów z architektami teatru, nie naruszając oryginalnej atmosfery, zbudował przestrzeń jednocześnie wyrazistą i spokojną, nowoczesną i autentyczną.