mieszkanie (94 m2)
Przechodząc przez galerięZdjęcie: Zinon Rasudinow
Tekst: Olga Vologdina
Pomysł: Ekaterina Movchan
Architekt: Jewgienij Bernstein, Ilya Tolkachev
Wykonawca: Boris Belsky
Journal: N5 (149) 2010
Jak mówi autor projektu
W salonie jedna ściana jest całkowicie wykończona blachą ze stali nierdzewnej, na której w Nowym Jorku w latach 30. drukowana jest sitodruk. Obraz jest tak współmierny do prawdziwego miasta, że czasami wydaje się, że zarysy wewnętrznej i zewnętrznej metropolii są wymazywane i wydaje się, że znajdujesz się w centrum zatłoczonej ulicy. Pomysł zastosowania paneli dekoracyjnych przyszedł Catherine na samym początku pracy nad wnętrzem i stał się wiodącym tematem w designie. Obrazy miasta na metalu powtarzają się we wszystkich pokojach: wieżowce, żaglowiec na tle tego samego Nowego Jorku, jest nawet fragment sufitu z Kaplicy Sykstyńskiej ... W tak dynamicznym, energicznym wnętrzu meble grają rolę oryginalnych statycznych punktów orientacyjnych. Meble są podkreślone minimalistycznie, jest trochę, jeśli nie powiedzieć absolutnie nie. Tylko najbardziej potrzebna - sofa, łóżko, pufa, stojak na telewizor. Obfitość lakierowanego metalu, błyszczące powierzchnie szklane, załamujące obraz, kruszący, sprawia, że przestrzeń jest wielosylabowa. Natomiast skala kolorów składająca się ze szlachetnego antracytu w połączeniu z bladym liliowym i śliwkowym odcieniem, przeciwnie, ma na celu zrównoważenie tego surowego, brutalnego środowiska.
Pomimo stosunkowo niewielkiej powierzchni, mieszkanie jest postrzegane jako przestronne. Po wejściu do niego wydaje się, że wchodzisz do studia lub na strych z dwoma sąsiednimi pokojami - kuchnią i biurem. Oddzielone są od salonu ścianką z dymnego szkła z dwoma przesuwanymi drzwiami. Ta półprzezroczysta ściana wizualnie komplikuje przestrzeń, tworząc niezwykłe kąty.
Ciekawa technika stosowana w korytarzu. Drzwi do części sypialnej znajdują się prawie naprzeciwko wejścia do mieszkania. Aby go zamaskować, ściana po lewej stronie drzwi wejściowych była w pełni ozdobiona lusterkami odbijającymi pokój dzienny, szklaną przegrodę, hol wejściowy z wieloma błyszczącymi powierzchniami i bogatymi śliwkowymi kwiatami. I wchodząc do mieszkania, widzisz tylko wielokrotnie odbijające się przestrzenie i nie zwracaj uwagi na drzwi naprzeciwko. Jak zauważa Catherine, wnętrze okazało się absolutnie męskie i bardzo sybaryckie. Ma integralność, dynamikę, charakter.