pierwsze piętro kompleksu gier "Slava" w St. Petersburgu Andrei Shmonkin, Andrei Negodyaev Mitologiczny wątek leży u podstaw koncepcji wnętrza kompleksu gier
Przechodząc przez galerię
Zdjęcie: Denis Schiglovsky, Alexey Babaev
Tekst: Nadieżda Serebryakowa
Autor projektu: Andrei Negodyaev, Andrei Shmonkin
Journal: N5 (50) 2001
Wcześniej mity należały tylko do epickiego gatunku, a teraz ich interpretacja można przypisać gatunkowi architektury. Jednym z udanych przykładów tego jest pierwsze piętro kompleksu gier "Slava" (St. Petersburg, Slavy Ave., 30). Mając na uwadze mit złotej runy, autorzy opracowali temat. W ich wykonaniu słynna podróż "Argo" nabrała cech nie tyle heroicznych, co romantycznych podróży. Koncepcja wnętrza podkreśla jeden z najbardziej dramatycznych momentów legendy: przejście statku między zdradziecko pływającymi skałami Symplegad. Teraz czas przejść do przenośnego rzędu. Jednym z jego najbardziej spektakularnych elementów są skośne struktury wyłożone czerwonym szkłem. Uosabiają mityczne Symplegades. A tutaj działają jako ekrany, ukrywając przed wzrokiem ciekawskich graczy. Kilonia "Argo", uderzyła w pas wybrzeża, zmieniła się w recepcję. Niebieska płytka na podłodze symbolizuje wodę, żółto - złoty piasek. A pomiędzy nimi krawędź faluje na wąskim pasku, wykonanym techniką florencką przez artystę Yuri Manelisa. Co więcej, heroiczna podróż Argonautów ustępuje miejsca spokojnemu wypoczynkowi na tropikalnym raju. Malownicze palmy rozwinęły się w miejsce konstrukcji wsporczych. Tu i tam można zobaczyć lampy w postaci gigantycznej turzycy. Dziwne formacje przypominające wielkie kaktusy lub małe baobaby pojawiają się w najbardziej nieoczekiwanych miejscach (w rzeczywistości zawierają dyfuzory wentylacyjne). A na samym końcu zmęczonej hali podróżników czeka na nich cenny cel długiej podróży: niebieska laguna, na powierzchni której unosi się lekki placek - barowa kontuar. Tom-tomy są wyraźnie słyszalne, a błękitna woda laguny błyszczy zapraszająco neonowym światłem.