Konstruktywny humanizm

mieszkanie o łącznej powierzchni 160 m2 Dmitry Bykov, Ekaterina Kondratieva Wnętrze mieszkania, wykonane w stylu, który można określić jako konstruktywizm z nutą japońskiej kontemplacji

Przechodząc przez galerię

Zdjęcie: Alexey Knyazev

Tekst: Michaił Suchariew

Architekt: Dmitry Bykov, Ekaterina Kondratyeva, Anna Zhemereva

Lider warsztatu: Fedor Galimullin

Journal: N5 (61) 2002

Prawdopodobnie Lissitzky i Tatlin mogli zaprojektować w swoim czasie, gdyby mieszkali w Anglii lub w Japonii. Konstruktywizm z odrobiną wyrafinowanego dandyzmu i japońskiej kontemplacji. Ta "sterylna" geometria wydaje się zimna i nieludzka, ale w praktyce okazuje się być funkcjonalna, wygodna i dlatego humanitarna. W twórczy sposób architektów z warsztatu "DIA" pojawia się jednocześnie wpływ kilku kierunków. Jest to akcentowana tektonika konstruktywizmu i komfort funkcjonalizmu. Tutaj można znaleźć zarówno futurystyczne intonacje, a jednocześnie przypomnieć ekspresję kubizmu i surowość minimalizmu. Ale ogólnie rzecz biorąc, spokój obrazu artystycznego jest czymś orientalnym - kontemplacyjnym, medytacyjnym początkiem. Ale to nie jest przyjęcie języka obcego. To oryginalna i wykwintna twórcza synteza - te wyobrażeniowe serie, które od dawna stały się własnością współczesnej kultury światowej. Podróżując po mieszkaniu, jakbyś znalazł się w odpowiednim krysztale. Jego smukła twarz szybko wyznacza przestrzeń. Żebra prostokątnych graniastosłupów są doskonałe, podobnie jak rozciągnięte sznurki. Wśród tej sztywnej geometrii płynna, zmienna substancja - cienkie przezroczyste tkaniny - wygląda elegancko. Napinają okna sięgające od podłogi do sufitu, jakby komponując opozycję do wiodącego prostego tematu: okna są prawie po japońsku, po całej ścianie, pokryte półprzezroczystym jedwabiem dużych zasłon. Szklane, lśniące płaszczyzny półek skutecznie przecinają przestrzeń. Centrum architektoniczne trzech słupów stało się kompozycyjnym środkiem salonu. Zamarli, jakby przerywani wolą architekta, w surowy, ale artystyczny sposób. W wewnętrznej przestrzeni owych "scen" ustawiono system kina domowego. Telewizor spoczywa na ciemnej, polerowanej półce otoczonej śnieżnobiałymi słupami. Drzwi do garderoby to solidne oszronione szkło od sufitu do podłogi. Ustawienie drzwi zostało wymyślone bardzo pomysłowo: drzwi "wchodzą" w wąską szczelinę w ścianie i pojawiają się z drugiej strony, jakby ignorując tę ​​poważną przeszkodę. Liczba drzwi wewnętrznych i ścianek działowych sprowadza się do pozornie ryzykownego minimum, ale rezultat usprawiedliwia się: wszystkie główne przestrzenie są postrzegane przez kilka kątów naraz. Kierunek roztworu barwnego jest również bardzo niestandardowy. Od wejścia do mieszkania gość wita ciepła, szlachetna, aksamitna terakota: tak malują się płaszczyzny ścian zwrócone w stronę drzwi. Natomiast od wewnątrz mieszkanie jest postrzegane jako jaśniejsze, niemal monochromatyczne: wnętrze zbudowane jest na stykowych odcieniach piaskowej juty, drewna, jasnego dywanu i srebrnej dachówki.Dmitry Bykov: "Projektowanie dla rodziny jest o wiele trudniejsze niż dla indywidualisty: takie mieszkanie jest podporządkowane jednej osobie i wszystkie elementy działają tylko dla niego, tutaj odczuwa się całość idei, czystość jednej idei, a projekt mieszkaniowy dla pary powinien początkowo implikować kompromis, czasem nawet mieszankę sprzeczności. ".

LEAVE ANSWER