Karpov i synowie

mieszkanie architekta Dmitrija Karpowa

Przechodząc przez galerię

Zdjęcie: Evgeny Luchin

Tekst: Tatyana Karakulova

Architekt dekorator: Dmitry Karpov

Journal: (108)

Dmitry Karpov Urodzony w 1964 roku. Mieszka w Samara. W 1986 roku ukończyłem studia Wydział Architektury Instytutu Inżynierii Kujbyszew. Członek Związku Architektów. Rozpoczął prywatną praktykę projektowania domów i zagospodarowywania wnętrz mieszkalnych. Autor wielu prywatnych i publicznych wnętrz, w tym Renaissance Hotel w Samara. Uważa, że ​​architekt jest najtrudniejszy do zaprojektowania dla siebie. W architekturze lubi polysyllabiczny gotyk, ale dla swojego mieszkania wybrał czysty styl, bliski minimalizmu. Chociaż Dmitry nie wyklucza, że ​​kiedy synowie dorastają, przestają się bawić i angażują w "malowidła ścienne", można pomyśleć o zmianie czegoś we wnętrzu

Rodzina czterech osób mieszka w tym mieszkaniu: ojciec, matka i dwóch synów. Kierownikiem rodziny jest architekt. "Pracując nad szkicem własnego projektu mieszkania, zdałem sobie sprawę, że stworzenie wnętrza dla siebie jest znacznie trudniejsze niż dla klientów", mówi Dmitry Karpov. I wyjaśnia, dlaczego.

Gdy trafisz do mieszkania Dmitry'ego, już na korytarzu zdajesz sobie sprawę, że mieszka tutaj architekt (wśród profesjonalistów jest wielu miłośników grafiki architektonicznej). Sala w tym mieszkaniu jest ozdobiona charakterystycznym "architektonicznym" projektem, który przedstawia bazylikę katedry w Kolonii. "W gotyckim podziwiam, z jednej strony, monumentalizm, z drugiej - smukłość konstrukcji, ale w moim własnym mieszkaniu starałem się unikać nawet śladu monumentalności, ponieważ trzypokojowe mieszkanie nie jest miejscem takich eksperymentów" - mówi architekt.

Myśląc o koncepcji swojego mieszkania, Dmitrij rozważał różne sposoby pracy z przestrzenią i odrzucił pomysł przekształcenia mieszkania w obiekt sztuki, który początkowo wydawał się atrakcyjny. Następnie inne opcje trafiły do ​​"koszyka", w którym wystąpiła jakakolwiek redundancja. Dlaczego? "Zdarza się, że robisz ciekawe wnętrze i wiesz, że najpierw będziesz z niego dumny, a po chwili będzie ci przeszkadzać, a nadejdzie czas, kiedy chcesz go przerobić" - mówi Dmitry. Dlatego pracując nad własnym mieszkaniem starałem się nie tyle o modne rozkosze, co o wygodę, chciałem stworzyć wnętrze, które wkrótce nie byłoby nudne. "

I więcej. Według autora dom dla jego rodziny musiał stać się wygodny i funkcjonalny. "Każda rzecz musi się usprawiedliwić, piękno osiąga się kosztem funkcjonalności" - mówi Dmitry Karpoviw tym sformułowaniu można zobaczyć słynną formułę Le Corbusiera - "forma podąża za funkcją". W pełni zgodnie z zasadami funkcjonalizmu architekt zaprojektował dwa główne obszary w mieszkaniu: publiczny i prywatny. Salon jest częścią otwartej przestrzeni, która obejmuje również kuchnię i jadalnię. A jeśli w całym mieszkaniu stonowane kolory są w odcieniach beżu, to jadalnia jest jasna - soczysta ultramaryna. "Uwielbiam niebieski kolor - mówi Dmitry - Jest szlachetny i daje głębię". Jest to ważne dla małej przestrzeni, a ponadto autor podkreślił jadalnię, bardzo ważne miejsce dla tej rodziny, gdzie w weekendy wszyscy zbierają się na lunch.

W łazience autor wykorzystał nowoczesne materiały: granit ceramiczny, pustaki szklane, lustra, parkiet z drewna tekowego. W tamtym czasie Dmitrij, jak się wydaje, był pierwszym człowiekiem w Samarze, który zdecydował się postawić parkiet w łazience. Architekt przyznaje, że było to jego stare marzenie, które postanowił przeprowadzić w domu, ponieważ klienci nie zgodzili się na taki eksperyment, biorąc pod uwagę, że parkiet w łazience nie wytrzyma zmian wilgotności i temperatury. "Teraz robię trzeci obiekt z parkietem w łazience" - mówi architekt - "Tick jest gatunkiem odpornym na wilgoć i nie jest bezużyteczne dla jachtów, dlatego jest odpowiedni w łazience ..."

LEAVE ANSWER