Jacopo etro

Szef Etro o historii marki, Indii i Chin

Przechodząc przez galerię

Zdjęcie: Evgeny Luchin

Przygotowane materiały: Nikolay Fedyanin, Karina Chumakova

Journal: (125)

Szef słynnej marki ETRO mówi o Indiach, Chinach i ekstrawaganckich kolekcjach

W mieszkaniu Jacopo Etro, który jest odpowiedzialny za projekt Home Collection słynnego włoskiego domu mody, różne antyki mieszają się z egzotycznymi cudami. Według właściciela jest to esencja stylu firmy. ETRO.

SALON: Jacopo, opowiedz nam o swojej rodzinie. Znamy firmę ETRO założony w 1968 roku przez twojego ojca Jimmo. Ale z pewnością rodzina ma długą historię ...

 - Nasza rodzina powstała w XVIII wieku w mieście Pordenone. Pod koniec XIX wieku mój pradziadek przeprowadził się do Mediolanu iw tym samym czasie kupił willę w miejscowości Somma Lombardo, niedaleko lotniska Malpensa w Mediolanie. Sam budynek ma ponad cztery wieki, zanim powstał klasztor. Wciąż żyjemy tam czasem, a nawet robimy własne wino. Przywróciłem stary gobelin flamandzki z XVII wieku, który teraz zdobi schody w moim mieszkaniu. Zastępuje mnie oknem wychodzącym na park.

S: Czy dom, w którym znajduje się twoje mieszkanie, ma również historię?

 - Nie, to zwykły dom z lat 80. XIX wieku. Najpierw, 15 lat temu, kupiłem pierwsze piętro, gdzie znajduje się salon i moja sypialnia, a siedem lat później kupiłem najwyższe piętro. Chciałem, aby wnętrze domu wyglądało tak samo jak wcześniej, więc odrestaurowałem parkiet, sufity, ramy okienne, drzwi, a nawet klamki drzwi. Układ i wielkość pokoi również pozostały takie same, chociaż musiałem zbudować klatkę schodową łączącą dwa piętra. Rezultatem było przestronne mieszkanie, w którym mogę przechowywać moje kolekcje.

S: Zbierasz różne przedmioty - od anatomicznych rysunków po chińskie kapelusze dla noworodków i stóp starożytnych posągów. Czy istnieje wspólny temat łączący twoje kolekcje?

 - Oczywiście. gdy niezwykłe, ekscentryczne rzeczy otoczone są pięknymi przedmiotami w klasycznym stylu. To jest ogólny temat. mieszać różne rzeczy i tak może się stać coś nowego.

S: Twoja koszula jest taka sama. Wydaje się być w paski, ale obroża jest jak z innej opery ...

 - Zgadłeś! To stara koszula, więc nosiłam ją tak często, że potarła mankiety i kołnierz. Potem zastąpiłem je szmatką z naszej nowej kolekcji męskiej strojów plażowych.

S: A propos, dlaczego nosisz zegarek SWATCH?

 - Ponieważ jest to dokładny zegarek i są one niedrogie. Nie będę się zbytnio przejmował, jeśli ich szklanka pęknie lub pęknie. W przypadku niektórych ważnych wydarzeń, takich jak imprezy lub wesela, zakładałem zegarki lat 30 i 40 ubiegłego wieku, które odziedziczyłem po dziadku. Mam GIRARD-PERREGAUX i BREGUET, potem kupiłem ROLEX i PIAGET, wydany w latach 40-tych. Szczerze mówiąc, nie rozumiem ludzi, którzy kupują nowoczesne zegarki. Bardziej lubię modele z lat 40., mają więcej elegancji, więcej uroku. I niezmiennie powodują powszechne zainteresowanie.

S: Wróćmy do wnętrza. Masz wiele rzeczy w korytarzu z Chin. Firma ETRO raczej związane z Indiami, z indyjskimi chustami. Co jest blisko chińskiego tematu?

 - Chiny to egzotyczna kultura z bogatą paletą kolorów, z ozdobnymi, fantazyjnymi dekorami. Mam Chiny kojarzone z niebieskimi, żółtymi odcieniami, z jasnoczerwonym, a Indie - z szafranowym, fioletowym, rdzawym kolorem. Bardzo lubię obie te kultury i często łączę chińskie z indiańskimi.

S: Kiedy we wnętrzu jest tyle różnych przedmiotów w stylu, ważne jest unikanie poczucia chaosu ...

 - Masz rację, od eklektycznego do chaosu tylko jeden krok. Moim zdaniem czynnikiem jednoczącym powinien być kolor. W moim mieszkaniu ściany są neutralne, kości słoniowej, jest to idealne tło dla różnych przedmiotów. Ale tkaniny, na przykład, tapicerowane sofy, dywany już cieplejsze kolory - brązowy, czerwony, rdza, bordo.

S: Tradycyjny wzór ETRO Uwzględniono turecki ogórek lub paisley, który pojawił się w kolekcjach firmy w 1981 roku. Spotyka się również w twoim domu. Czy nie jesteś zmęczony "ogórkami"?

 - Nie można zmęczyć się paisleyem, ponieważ ten wzór ma niezliczoną ilość interpretacji - od śmiesznych hippisowskich "ogórków" po bogate XIX-wieczne francuskie szale i wzory, od paisley od rosyjskich szale Pavlovo posad po etniczne dekory w indyjskich szaliach. To jest prawdziwy transformujący wzór.

S: Jakiś czas temu rozmawiałeś o projekcie stworzenia trzech pokoi w Hotelu Principe di Savoia Milano. I na pewno tam też nie obejdzie się bez paisley ...

 - Chcemy w tych pokojach stylu ETRO został przedstawiony w różnych wersjach. Jeden pokój zostanie urządzony w stylu indyjskim, w kolorze przypraw, drugi będzie bardziej klasyczny, w kolorze kości słoniowej, a trzeci bardziej nowoczesny, w jasnych kolorach. Być może zrealizujemy ten projekt w przyszłym roku.

LEAVE ANSWER