Hi-tech, kult osobowości i 25-ta rama

Salon mebli "Arcade" (Moskwa) Elena Teacher, Dmitry Teacher Wnętrze butiku, zbudowane na delikatnej równowadze dzisiejszego high-tech i jednego z najbardziej marginalnych stylów minionych czasów - klasycyzmu stalinowskiego

Przechodząc przez galerię

Zdjęcie: Witalij Nefedow

Tekst: Elena Maryina

Autor projektu: Nauczycielka Eleny, nauczycielka Dmitrij

Journal: (Specific) 2002

Mówią, że każdy dom, każdy budynek ma własną aurę, własny charakter. Jeśli mówimy o domach "stalinowskich", to stwierdzenie jest podwójnie prawdziwe. Dlatego każdy "nowotwór" w tym już istniejącym kontekście będzie musiał zaakceptować już istniejące zasady gry. Coś takiego stało się z butikiem "Arcade", który niedawno otworzył w Moskwie przy Kutuzov Avenue, dom 1/7. Twórcy tego salonu stylowych mebli stanęli przed trudnym zadaniem - "dopasować" się do architektury domu z epoki "kultu osobowości", a jednocześnie zachować własną twarz i osobowość. Formalna gra stylistyczna rozpoczyna się od ulicy - "Arcade" widoczna z daleka. Ogromne szklane okna, reliefowy bruk, który pokrywa część chodnika, wyraźnie rozróżniają część domu, w którym znajduje się salon. Jednak każdy element nowego projektu jest tak dokładnie przemyślany i skorelowany z "bazą" - tzw. Klasyka stalinowska, że ​​wszelkie wizualne sprzeczności, dysharmonia nie wchodzi w grę. Wnętrze butiku zbudowane jest na tym samym cienkim balansie. Można się tylko zastanawiać, w jaki sposób ekologiczny hi-tech, najbardziej odpowiedni "styl przyszłości" dzisiaj, może zostać wpleciony w strukturę jednego z najbardziej marginalnych stylów przeszłości. Żywym przykładem takiej symbiozy są kolumny zdobiące wnętrze arkady. Aby wkomponować kolumny w nowoczesne wnętrze, zostały po prostu "poinformowane" o nowej fakturze. Ściany w kolorze srebrno-stalowym wykonane są z mocnych żelbetowych płyt. Pomimo swojej "bezkompromisowej" i "bezkontaktowej" struktury, tworzą bardzo neutralne, zrównoważone tło dla kapryśnych designerskich mebli, a na pierwszym piętrze butiku meble prezentowane są jako "części wspólne" - głównie "miękkie" zestawy słuchawkowe i akcesoria do salonów. Drugi, i tak naprawdę, w piwnicy znajdują się "prywatne" próbki (przede wszystkim sypialnie), i odpowiednio, w spokojniejszym, intymnym zakresie. W każdym "poprawnym" wnętrzu, jak również w każdym dziele sztuki, musi istnieć intryga - detal, który natychmiast koncentruje uwagę widza. W "Arkadzie" ta rola jest przypisana do "okna", ustawionego w podłodze pierwszego piętra bezpośrednio naprzeciwko wejścia. Przez szklany kwadrat widać sylwetki niektórych egzotycznych kwiatów (później okazuje się, że jest to pościel). Jasne, tajemnicze zdjęcie, podobnie jak słynna 25-ta klatka, wpływa oczywiście na "zainteresowania zakupowe": odwiedzający nigdy nie zapomni zejść na dół, aby dowiedzieć się, co to naprawdę jest.

LEAVE ANSWER