Instytut piękności "Satis" Oksana Lychagina Klasyczne wnętrze Instytutu Piękności "Satis". Pływające linie sufitu, delikatny brzoskwiniowy kolor ścian i miękkie, wypływające z sufitu światło
Przechodząc przez galerię
Zdjęcie: Zinon Rasudinow
Tekst: Dina Volgina
Architekt: Oksana Lychagina
Journal: 52 (2001)
Moda na klasykę nigdy nie przeminie, pomimo entuzjazmu dla minimalizmu, high tech, dekonstrukcji czy innych awangardowych trendów. Ma trwały apel. Klasyczne wnętrze, a także drogie wino z wieloletniego starzenia się, zawsze znajdą prawdziwego konesera. Nowe dzieło architekta Oksany Łychaginy potwierdza tę starą prawdę. Wybór klasycznej orientacji wnętrza został również określony życzeniem właściciela instytutu piękna "Satis", który chciał, aby projekt był wyjątkowy i uroczysty w ramach jednego stylu. Punktem wyjścia we wdrażaniu pomysłów na projekt był wybór mebli. To centralna dekoracja, która tworzy frontowy styl pomieszczenia. Jest to luksusowo umeblowana recepcja, oryginalne witryny na kosmetyki w formie kolumn oraz wyraźnie "nieprofesjonalne" wyposażenie miejsc pracy w salonie fryzjerskim. Rozwiązanie architektoniczne przestrzeni, podzielonej na dwie części, której cel funkcjonalny jest wyraźnie przemyślany, jest stylistycznie zaprojektowane. Przejście z jednej strefy do drugiej jest wskazywane przez połączenie oświetlenia: naturalne światło strefy aktywnej jest zastępowane przez wyciszone sztuczne półtony w części "prywatnej". W pierwszej strefie, odgrodzonej od zgiełku miasta, panuje atmosfera, w której zwiedzający mogą się zrelaksować i przygotować do tajemnicy przekształcenia Kopciuszka w księżniczkę. W drugim, jak w buduarze dla kobiet, panuje intymność. Przekroczywszy próg, wpadają w moc profesjonalistów, którzy wyczarują ich w dobrze wyposażonych biurach. W tym świecie kosmetologii dominują pływające linie sufitu, delikatny brzoskwiniowy kolor ścian i miękkie światło wylewające się z sufitu.