W dół stoku jest las sosnowy. Wręcz przeciwnie - oślepiająco śnieżna góra Matterhorn. Dookoła - tylko niebo i wiatr. To jest Alpy Szwajcarskie - światowa mekka narciarska Na wysokości 2222 metrów nad poziomem morza, na płaskowyżu Riffelalp, w pobliżu Zermatt, znajduje się hotel, którego historia sięga ponad stu lat. Jest to luksusowy pięciogwiazdkowy hotel, jeden z wiodących na świecie (The Leading Hotels of the World). Założyciel hotelu, Alexander Seiler, kiedyś oczarował ten obszar, a zwłaszcza widok z płaskowyżu na szczyt Matterhorn. Pochodzący z Zermatt, zamienił mało znaną szwajcarską wioskę w modny kurort, a hotel Riffelalp Grand otwarty w 1884 roku, zbudowany pod jego bezpośrednim nadzorem, wkrótce stał się miejscem spotkań europejskiej arystokracji. W różnych okresach przebywali tu najwyżsi hierarchowie kościoła i przedstawiciele królewskich domów Europy. Pojawili się Mark Twain i Ingmar Bergman, David Lloyd George i Winston Churchill. W latach 1927-28, po otwarciu zimowego połączenia kolejowego z Zermatt, Riffelalp stał się światowym centrum sportów zimowych. Złoty wiek przedwojennej Europy, wojny światowe i depresja, wzrost gospodarczy lat 50. spadł poniżej, nie wpływając na spokojne życie hotelu. Dopiero w latach 70., po tym, jak pożar zniszczył główny budynek hotelu, tymczasowo stracił swoją dawną atrakcję dla turystów. Obecni właściciele hotelu - czwarte pokolenie rodziny Seiler - postanowili ożywić dawny blask Riffelalp, łączący styl wiktoriański, ustanowiony tutaj przez prapradziadka, z tradycyjną architekturą alpejską i osiągnięciami technicznymi XX wieku. Rzymski architekt Roman Mooser organicznie zintegrował budynek z otaczającym krajobrazem. Kompleks hotelowy został otwarty 1 grudnia 2000 roku. Oprócz nowych budynków był to odrestaurowany budynek z początku wieku, dawny kościół angielski i zimowy pawilon. Dekorator Dominique Couture, który zaprojektował słynny pałac Beau Rivage w Lozannie, odrzucił wszystkie ekscesy wnętrza. Wygodne meble, działające kominki, przytulne restauracje i salony nie mogą być bardziej odpowiednie dla ośrodka narciarskiego. Apartamenty w starym budynku, apartamenty nostalgii w nowym budynku, basen, sauna spa, solarium i centrum fitness zostały wyposażone w taką dbałość, dbałość o szczegóły charakterystyczne tylko dla hoteli szwajcarskich. "Riffelalp, c'est le paradis!" - kiedyś wykrzyknął słynny artysta Albert Gos. Pytanie, co przyciąga turystów z całego świata, zostanie nauczone jako retoryczne. Odpowiedź leci na wietrze ...