Wystarczy kilka akcentów: fotel Bergerera, stół w kształcie harfy i stojak pod zlewem, przypominający z daleka fortepian. Obraz uzupełnia klasyczny żyrandol, półprzezroczysta draperia i lustro z efektownym pęknięciem frontonu. Obiekty są tak dobrze dobrane, aby w pierwszej chwili zadać sobie pytanie: co to jest, mały salon, sala muzyczna czy łazienka?

Połowa sukcesu to gama kolorów. Tutaj, na przykład, połączenie czerni (błyszczące i matowe) z ciałem-beżem. To modne rozwiązanie na dziś zmusza do świeżego spojrzenia na klasykę, oferuje nowe czytanie. Do takiej łazienki (jako opcja) możesz zaoferować wszelkie odcienie pastelowych kolorów w połączeniu z czarnym.