Cały ten jazz

Moskiewski Klub JVL Art Club Arthur Goga, Irina Mavrodieva, Yuri Minakov

Przechodząc przez galerię

Zdjęcie: Karen Manko

Tekst: Valeria Achmetowa

Autor projektu: Irina Mavrodieva, Arthur Gogh

Architekt: Yuri Minakov

Journal: N10 (77) 2003

Jazz znów ma znaczenie. Stare, dobre dwudziestki przypomniały sobie ogłuszający dostęp do ekranów musicalu "Chicago", powracającego do mody uwodzicielsko wulgarnych sukienek z cekinami i rajstopami z kabaretki. Możesz wygodnie czuć się jak pupil Roxy tylko w jazzie, na przykład w nowym klubie JVL Art Club (Novoslobodskaya St., 14/19, s. 7). Półokrągła niska scena z czerwoną aksamitną zasłoną, charakterystyczny opływowy kształt krzeseł trafia do salonów wielkich statków oceanicznych, kursując po Atlantyku między dwiema wojnami światowymi. Ramka neonowego światła ożywia kolaż odległych wieżowców na niskim suficie i wywołuje westchnienie radości: "To jest Chicago". Jednak to jest Moskwa, a autorzy JVL musieli włożyć wiele wysiłku w to, aby dawna piwnica myślała o złotej erze "szykownego stylu" Wielkiego Kryzysu i stała się platformą jazzową z przyzwoitą akustyką. Na przykład ściany sali były pochylone do sceny i osłonięte panelami akustycznymi, dzięki czemu można było używać sto procent, jak mówią, jednego z najdroższych zestawów dźwiękowych w mieście, co oznacza, że ​​sesje dżemów naprawdę żyją.

LEAVE ANSWER