Badania koloru

Projektant Boris Dmitriev stworzył wyrafinowane wnętrze w moskiewskim mieszkaniu, jakby mieniąc się odcieniami koloru - od kobaltowego błękitu po stonowany różowy.

Przechodząc przez galerię

Autor projektu: Boris Dmitriev

Journal: Wystrój N9 (208) 2015

Projektant Boris Dmitriev stworzył wyrafinowane wnętrze w moskiewskim mieszkaniu, jakby mieniąc się odcieniami koloru - od kobaltowego błękitu po stonowany różowy.

Autorem projektu jest projektant Boris Dmitriev: "Możemy stworzyć wokół nas wygodny mikroświat. Będąc w takiej przestrzeni, wydajesz się zapominać o twardym rytmie współczesnego życia. Tu jest miło, tu jest przytulnie. A to wnętrze jest po prostu takie "

Historia tego wnętrza rozpoczęła się od domu i od miejsca - tego budynku z lat 50. XX wieku, otoczonego publicznym ogrodem, w obszarze metra "Uniwersytet". Właściciele na etapie wyboru mieszkania uważają jedynie "domy z historią", ponieważ dla nich istotny jest związek wnętrza z zewnętrzem domu i miejscem, w którym się znajduje. Rozwiązanie tej przestrzeni jest interesującym przykładem tego, jak można to zadanie wykonać bez bezpośredniego odwoływania się do stylu "Imperium Stalina". Wnętrze jest zgodne z otoczeniem, ale jest bardziej miękkie i bardziej poetyckie. "Całkowity materiał mieszkania to 120 metrów kwadratowych" - mówi autor projektu - Układ był typowy dla Stalina, dzieląc przestrzeń na pomieszczenia, w których salon zajmował 20 "kwadratów". Nie niszczyliśmy wówczas zasady architektury, ale podjęliśmy kardynalną decyzję, aby połączyć pokój dzienny z jadalnią we wspólny pokój o powierzchni 44 metrów kwadratowych. Taki tom przestrzeni ceremonialnej to szczególna jakość życia, szczególne doznania ". Ta decyzja w duchu wiejskiego domu była wspierana przez innych. Na przykład w mieszkaniu zorganizowano ruch okrężny w duchu architektury osiedla (Boris Dmitriev nazywa ten efekt "cyrkulacją"), paleta kolorów mieszkania jako całości i każdy pokój został przemyślany, a neoklasycyzm został wybrany jako baza stylistyczna. I już na tym fundamencie wprowadzono swoistą "amerykańską historię" - wygodny psychologicznie eklektik, w tym motywy europejskie zaadaptowane w duchu amerykańskim.

Szczególnie rzuca się w oczy "francuski" element: szaro-różowy odcień ścian w przedniej części, kolor fuksji w akcesoriach, niestrzępiący się dywan imitujący ścieg krzyżykowy, porcelana w stylu rokoko. "Dlaczego? Mój pierwszy zawód - projektowanie ubioru - odpowiada na pytanie Borisa - a miejscem narodzin mody jest Francja. A ona jest zawsze ze mną. Dlatego niektóre decyzje we francuskim duchu rodzą się naturalnie w procesie pracy. " Zawód projektanta mody z góry określił bardzo szczególny związek z tekstyliami: meble tapicerowane pokryto wysokiej jakości tkaninami "wysokich" marek, uwzględniając ogólną koncepcję wnętrza, skrupulatnie pracując nad kompatybilnością zasłon, dywanów i tapicerki. " Rezultatem jest harmonia tekstur i odcieni, komfort bez poczucia "zawijania".

"Gospodyni ma smak, jest wyczucie koloru", zauważa projektantka ". Bardzo ważne jest dla mnie, aby wspierała odważne rozwiązania kolorystyczne. Tutaj historia kolorów rozwija się stopniowo, bez gwałtownych zmian; ustaliliśmy związek między odcieniami kolorów w różnych pomieszczeniach. " Z niebieskiego korytarza znajdziesz się w sali beżowej z niebieskimi kwiatami. Stąd prosto, kolejna sala, beżowa. Od niego po prawej stronie znajduje się część frontowa jadalni i salonu (różowy), po lewej stronie, kuchnia (oliwka). Wygląda na to, że niebieski kolor jest całkowicie rozpuszczony, ale wciąż jest obecny w obszarze ceremonialnym - w ozdobnych poduszkach. Kuchnia oliwkowa odbija się echem w kolorze sypialni syna (wejście do niej pochodzi z niebieskiej sali). Z niebieskiej hali wchodzi się do różowego salonu, a omijając go i jadalnię, można przejść do beżowej sali, potem do beżu z niebieskimi kwiatami (stąd wejście do głównej sypialni) i wreszcie wrócić do niebieskiej sali. Jest to sprytnie zorganizowany ruch okrężny, połączony z przelewem kolorów, nieco mylący: mieszkanie wydaje się znacznie bardziej niż w rzeczywistości. "Kiedy poruszasz się swobodnie, masz wrażenie dużej objętości" - potwierdza autor projektu.

Przestrzenie magazynowe po prostu "rozpuszczają się" we wnętrzu, tworząc wyjątkową "ulgę" przestrzeni z niszami i wnękami. Do zastosowanych wnęk i stropów. "W sypialni jedna nora pojawiła się w wyniku osadzenia dwóch szafek, a druga, z drugiej strony, właśnie ze względu na wiązkę, wspomina Boris. opuściliśmy ścianę i zrobiliśmy niszę dla toaletki. " Przed nami kolejny paradoks tego mieszkania: przyjęcia, które, jak się wydaje, powinny działać, aby "zmniejszyć" przestrzeń, sprawić, by poczuła się bardziej. A poza tym, bogatszy i bardziej interesujący.

LEAVE ANSWER