Alpine Chalet
Przechodząc przez galerięGłówne nagłówki: Marina Volkova
Zdjęcie: Ruy Teixeira
Journal: N4 (159) 2011
Pasquale Natuzzi, szef i właściciel marki mebli
We wnętrzu chatki, zgodnie z prawami gatunku, dominuje drewno. Ściany, podłogi, sufity - wszystko jest zrobione z drewna. Na pierwszym piętrze domu znajdują się pokoje strefy publicznej i pokoje rodziców, na drugim (piętrowy domek) są dzieci i pokoje gościnne. W używanym surowym drewnie dla dzieci. Każdy pokój jest rozwiązany w jego kolorze: różne odcienie czerwieni, dużo jasnego, "jabłkowego" zielonego. Salon wykończony jest ręcznie woskowanymi deskami. W kominkach drewno łączy się z kamieniem naturalnym. W sypialni znajduje się kominek z równoległymi prętami, nawet wanna jest zamknięta w drewnianej skorupie. Początkowo salon był ulubionym miejscem w domu, ale po zainstalowaniu konceptualistycznego rzeźbiarza Fabrizio Plessi pojawił się w jadalni, uwaga dzieci, a następnie rodziców przeniósł się do tego pokoju. Instalacja składa się z pni drzew zawieszonych pod sufitem (z oświetleniem), odbitych w powierzchni wody, która jest wypełniona dużym zbiornikiem pod nimi. Boki tego czołgu wyłożone są kamykami, które wspierają motyw naturalnych materiałów, wypalony we wnętrzu.
W tej sytuacji natychmiast postanowiono. Właściciele marki mebli bez wahania nazywają sofy produkowane przez ich fabrykę najwygodniejszymi na świecie, w wyniku czego zdecydowali się umieścić takie sofy na świecie w swoim domu. Przygotowano kilka próbek specjalnie dla tego domku, takich jak sofy w strefie kominka zaprojektowane przez Centro Stile Natuzzi. Niektórzy właściciele kupowali akcesoria przed wybudowaniem domu. Porcelanowy niedźwiedź spotykający gości przy wejściu długo przebywał na strychu innego mieszkania rodzinnego. Ale we wnętrzu domku pasuje idealnie. To samo dotyczy krzesła, którym jest tułów z wgłębieniem w nim gniazda. Wydawało się zabawne dla właściciela, ale nie pasowało do wnętrza innych domów rodzinnych. W Pasquale Natuzzi, ten dom kojarzy się z pojęciem komfortu: zimowy wieczór, dziennik w kominku, ciepły koc, ciekawa książka ... Co może być lepszego?