Z bułgarii z miłością

Ambasada Bułgarii w Federacji Rosyjskiej

Przechodząc przez galerię

Zdjęcie: Dmitry Livshits

Przygotowany wywiad: Marina Volkova

Journal: (107)

Monumentalny budynek przy ulicy Mosfilmovskaya jest oficjalną rezydencją ambasadora Republiki Bułgarii w Rosji. To nie tylko apartament mieszkalny pary Wasilijewa, ale także miejsce na bale charytatywne i fora gospodarcze.

SALON: Jak długo mieszkasz w Moskwie?

Pan Ilian Vassilev: Od kilku lat.

S: Czy byłeś kiedyś w Rosji?

- Kilka razy. Ale nie były to bardzo długie podróże, więc mogę powiedzieć, że miałem niewielkie doświadczenie z Rosją.

S: Kiedy po raz pierwszy zobaczyłeś ten budynek, jakie wrażenie wywarło na tobie?

 - Wydawało mi się to ogromne. Ma zarówno zalety, jak i wady. Najważniejsze, dla którego uwielbiam ten dom, to poczucie przestronności. Ponadto wnętrze ma zadziwiająco piękne detale, na przykład wspaniałe witraże i podłogi podłogowe.

S: Czy przyniosłeś tutaj coś własnego, jakieś rzeczy, z którymi zaprojektowałeś wnętrze?

 - Przywieźliśmy zdjęcia. Niektóre prace zostały tu kupione. Próbowaliśmy odebrać coś, co pasuje do stylu architektonicznego budynku i pasuje do wnętrza. Zasadniczo to obrazy współczesnych artystów. Dla nas najważniejsze w malarstwie jest nastrój. Przywieźliśmy ze sobą także wiele książek.

S: Czy zmieniłeś coś we wnętrzu?

 - Tak, próbowaliśmy przemyśleć wnętrze, ale nie wprowadziliśmy żadnych znaczących zmian. Wiesz, wkrótce wprowadziliśmy pewne akcenty. Ale są one wykonane w ramach przestrzeni architektonicznej i tych jej składników, które są określone na początku. Architektura zobowiązuje. Nie możesz o tym zapomnieć i zrobić coś całkowicie oderwanego od źródła. Moim zdaniem ten budynek ma wielki potencjał. Wydaje mi się, że jest energetycznie bardzo nasycony.

S: Pani Vasileva, powiedz mi, czy lubisz mieszkać w Moskwie?

Tatiana Vasileva: Pierwszy raz tu przybyłem, gdy mój mąż został ambasadorem. Moskwa jest bardzo interesującym miastem. Moim zdaniem, obecnie jest centrum życia kulturalnego nie tylko w Rosji, ale pod wieloma względami w całej Europie: są wspaniałe spektakle teatralne, wiele muzeów, wystawy często się zmieniają. W pierwszym roku pobytu miałem tak wiele wrażeń, że czasami czułem się trochę zmęczony.

S: Dobrze mówisz po rosyjsku.

 - Na początku było ciężko. Ale powoli zaczął uczyć się języka. Dużo czytam.

S: Czy Twoje życie różni się od twojego życia w Bułgarii?

 - W Bułgarii miałem bardzo intensywne życie. Ciężko pracowałem. Miałem praktykę prawniczą w Sofii. Przybywając do Moskwy, przeszedłem na emeryturę. Byłem zadowolony, że otrzymaliśmy tutaj ciepłe powitanie. Responsywność Rosjan jest atrakcyjna. Rosjanie, podobnie jak Bułgarzy, są bardzo emocjonalni, mają szeroką duszę. Przede wszystkim podziwiam rosyjskie kobiety. Muszą się wiele nauczyć.

S: Jaki jest zasięg twoich zajęć w Moskwie?

 - Przez całe życie studiowałem i dużo pracowałem. Natychmiast spędzam dużo więcej czasu niż przedtem: często chodzę na wystawy, koncerty i teatry. Ostatnio dużo czytam o Rosji. Tak więc ostatnio czytano "Wspomnienia o Jusupowie". Jestem członkiem Międzynarodowego Klubu Kobiet. Tam prowadzimy działalność charytatywną. W szczególności jestem odpowiedzialny za organizowanie bali charytatywnych.

S: Czy lokalne otoczenie bardzo różni się od twojego domu w Bułgarii?

 - Zarówno mój mąż jak i ja mieszkamy w Sofii. Ten dom, w porównaniu z nimi, jest po prostu ogromny. Niewiele osób mieszka w takich domach. Moje pierwsze wrażenie z domu: jest duże i bardzo niewygodne. Trudno było się przyzwyczaić. Ale ostatecznie okazało się idealnym miejscem na spotkanie z dużą liczbą osób, aby przyjmować gości, którzy często przychodzą do nas, aby organizować różne imprezy.

LEAVE ANSWER