Siesta kontynuuje

Nowoczesna willa na Ibizie

Przechodząc przez galerię

Główne nagłówki: Marina Volkova

Journal: Nha (131) 2008

Brytyjczyk Nils Wager osiadł na Ibizie, nie tylko dla rozrywki kurortowej. Uważa, że ​​wyspa jest interesująca i przyjemniej jest tu spędzić nie sezon i zimę niż lato.

Ibiza to hiszpańska wyspa na Morzu Śródziemnym. Latem gromadzą się tutaj wszyscy młodzi ludzie w Europie. Ale status "stolicy rozrywki" ma swoje minusy: przyjeżdżają tu w sezonie, na tydzień lub dwa w miesiącu, a potem wyspa staje się pusta. Kupują tu domy, żeby spędzić najmilsze letnie miesiące. Przez resztę roku stoją z zamkniętymi żaluzjami.

Dom Nilsa Wagera (Nils Wager) jest zupełnie inny. Brak okiennic. Wydawałoby się, że w takich? Jednak w tym przypadku problem z roletami można uznać za podstawowy. Po pierwsze, nie są tam, ponieważ nie są konieczne - i tak nigdy nie zostaną zamknięte. Dom Nielsa przez cały rok. Niels, Brytyjczyk, dawniej pochodzący z Londynu, osiadł na Ibizie przez czysty przypadek. „Jako student, kochaliśmy schodzić się tu z przyjaciółmi, wesołych przez tydzień i poszedł do domu - mówi Nils. - Zawsze lubiłem go tutaj, ale o tym, jak dotrzeć tutaj nie w lecie, a nawet więcej, przez długi czas, nie myślałem kilka lat. temu, postanowiłem szukać domu na Ibizie - przyjaciół od dłuższego czasu „zażądał” ze mną do nabycia willi jakoś poszło do wglądu następny wariant, złą drogę, zabłądził i znalazł się w obcym miejscu nie było od razu jasne, co jest, co wydaje ... byłby wzgórzem i krajobrazem, ale wydaje się, że jest to konkretna ru nas ". Po raz pierwszy Nils zobaczył miejsce, w którym później pojawił się jego wymarzony dom. Betonowe ruiny są resztkami projektu, który starali się tu wdrożyć. Bez względu na to, czy poprzednim właścicielom nagle zabrakło pieniędzy, czy też architekci, całkowicie wyczerpani trudną, pagórkowatą ulgą, postanowili zrezygnować z pracy. „Oczywiście, to był, delikatnie mówiąc, jest nieopłacalne ekonomicznie pracować z takim dziedzictwem, to zawsze łatwiej zaczynać od zera - mówi Nils. - Ale było coś w tych gruzach, a ja nie mam serca, aby się ich pozbyć.”

I tu znowu warto pamiętać o okiennicach. Większość letnich domów na Ibizie są zaprojektowane w jednym stylu i nieco przypominają budowę greckich wysp, Prowansja w wersji resort. Dom Nielsa pod wszelkimi względami został usunięty z tej stylistyki, a okiennice na tej minimalistycznej, betonowej fasadzie nie zakorzeniłyby się. "Dom musiał być dyskretny, zwięzły i otwarty na otaczającą przestrzeń" - komentuje Nils. Dlatego na elewacji główną rolę odgrywają ogromne, panoramiczne okna w podłodze. Z pierwszego piętra można łatwo dostać się na taras z basenem. Strefa do opalania znajduje się na dachu. "W lecie jest dobrze i dobrze, ale zimą jest bezużyteczne, a całe życie koncentruje się w salonie przy kominku" - mówi Nils. Kominek, nawiasem mówiąc, nie był pierwotnie przeznaczony. Pojawił się, gdy Nils zdał sobie sprawę, że Ibiza jest dobra nie tylko w lecie i chce tu mieszkać przez cały rok. Musiałem przystosować dom do nowych próśb właściciela.

Niels ma duży zbiór dzieł sztuki współczesnej. "Bardzo się bałam, że dom będzie wyglądał jak muzeum, ale duże, otwarte przestrzenie, płynnie przepływające między sobą, są poszukiwane pod galerią sztuki" - mówi Niels. "Ale projektantka Maria Rodriguez-Carreño Villegomes (Maria Rodriguez-Carreno Villagomez zaproponował ciekawy ruch, pomalowała ściany w jaskrawych, prawie kwaśnych barwach i użyła masywnych mebli o wyraźnie czytelnych formach, a następnie w tej przestrzeni, gdzie zdefiniowano dominanty koloru i kompozycji, znalazła miejsce na poszczególne przedmioty. "

LEAVE ANSWER