apartament o łącznej powierzchni 210 m2 (Kijów) Vladimir Simonenko
Przechodząc przez galerię
Tekst: Maria Kriger
Zdjęcie: Alexey Reydalov
Stylista: Angelica Garusova
Architekt: Vladimir Simonenko
Journal: Na (91) 2005
W każdym wnętrzu jest coś ważnego, punkt wyjścia, wokół którego rozwija się cała reszta akcji. Gdzieś pod ziemią znajduje się kominek, gdzieś - zabytkowy bufet, który jest drogi dla właścicieli domu, w innych sytuacjach projektant kładzie główny nacisk na kolor i fakturę różnych powierzchni. We wnętrzu tego mieszkania główny bohater stał się lekki. Wszystko inne, według architekta, to tylko aplikacja do ogromnych, pełnowymiarowych ścian, okien i bajecznego krajobrazu za nimi Mieszkanie, o którym mowa, mieści się w dawnym budynku mieszkalnym wybudowanym w 1901 r. W centrum Kijowa, a od niedawna było to zwykłe radzieckie mieszkanie komunalne. Kiedy architekt zajął się aranżacją tej przestrzeni, pierwszą i, jak się wydaje, najbardziej logiczną ideą było przywrócenie autentycznego wnętrza domu - współczesnego "a-gotyku" z początku ubiegłego wieku. Jednak już w trakcie prac nad projektem okazało się, że decyzja ta była praktycznie niemożliwa do zrealizowania: przebudowy dokonane wcześniej przez sąsiadów z góry i z dołu silnie ograniczona swoboda działania. Fakt ten służył jako główny punkt wyjścia do stworzenia nowoczesnego wnętrza w stylu loft. Oryginalny układ mieszkania - bardzo długi i niezbyt duży pokój z szeregiem okien na fasadzie - pomógł w podjęciu tej decyzji. Głównym problemem, z jakim borykał się autor projektu, było słabe oświetlenie domu: przy wcześniejszym ustawieniu okien w ciągu dnia dla tego obszaru nie wystarczało, pokój wydawał się mroczny i raczej ponury. Aby zwiększyć dostęp światła słonecznego do mieszkania, wycięto dodatkowe otwory okienne: duże okno od podłogi do sufitu między kuchnią a jadalnią oraz okno w łazience, przez które światło wnika do przedpokoju. Jadalnia przeszła najbardziej znaczące zmiany: pozostało jedynie małe przypomnienie z zewnętrznej ściany stolicy z balkonem - pylon pośrodku pokoju. Resztę pokoju - duży, jasny pokój z oknami na całej ścianie - dodano bezpośrednio podczas procesu renowacji. Według architekta głównym zadaniem - nasycenia domu żywym światłem dziennym i "wpuszczenia" miasta (dom znajduje się w bardzo pięknej historycznej dzielnicy Kijowa) - zostało wdrożone tak inteligentnie, jak to tylko możliwe. Wszystko inne: dekoracja ścienna, oprawy sufitowe, meble i akcesoria to tylko uzupełnienie jasnego, żywego światła we wnętrzu.Vladimir Simonenko: "Układ tego mieszkania był idealny do stworzenia poddasza: w tym domu od sypialni do salonu około 26 metrów. Cięcie dodatkowych okien wzdłuż ściany frontowej, nieco zmieniło ogólną strukturę pomieszczenia i zasadniczo osiągnęliśmy wszystko, co chcieliśmy: dom okazał się przestronny, otwarty i lekki . "