Oto szczęście!

Wywiad z Domenic Mercier - właścicielem najstarszej francuskiej firmy GRANGE

Przechodząc przez galerię

Przygotowane materiały: Dilara Muradova

Journal: (92) 2005

Domenica Mercier ma wszystko, o czym dana osoba może marzyć. Piękna żona jest przyjacielem i projektantem, wiejskim domem z ogromnym ogrodem we Francji, na przedmieściach Lyonu i firmą Grange, która w zeszłym roku okazała się mieć sto lat. Ale, jak wiecie, nie ma ograniczeń co do doskonałości. Czego brakuje do pełnego szczęścia właścicielowi najstarszej francuskiej firmy, poprosiliśmy go osobiście, korzystając z zaproszenia na obchody stulecia Grange Sto lat temu w tym czasie trzydziestoletni Joseph Grange, pochodzący z cichej wioski Saint Symphorien sur Coise (gdzie wciąż żyją jego potomkowie), otworzył pierwsze warsztaty meblarskie Grange w Lyonie. Uroczystości z okazji setnej rocznicy rozciągnęły się na cały rok, ponieważ dokładnie zapomniano o dokładnej dacie otwarcia tego pierwszego warsztatu Josepha Grange'a, lub ponieważ wydarzenie było bardzo znaczące, a dzień był krótki. Świętuje się w Skandynawii, w Stanach Zjednoczonych, Szwajcarii i Anglii - tylko w czterdziestu krajach na świecie. W samej tylko Rosji, według naszych skromnych szacunków, pięć razy. Ale główne święto miało miejsce w sierpniu w historycznej ojczyźnie, na przedmieściach Lyonu, w wiejskim domu szefa firmy Domenic Mercier.SYN: Gdzie Grange ma taką popularność? Czy to nie wystarczy, że francuskie firmy produkują klasyczne meble? - Myślę, że jest kilka powodów. Grange był pierwszą firmą produkującą meble w stylu Ludwika Filipa. A styl Ludwika Filipa, jak wiadomo, jest obecnie jednym z najbardziej poszukiwanych i popularnych. Ponadto Grange był jednym z pierwszych sprzedawców mebli poza Francją. To był bardzo odważny ruch. Teraz Grange to marka. Czy rozumiesz o co mi chodzi?S: Czy stałeś się właścicielem firmy? - Właściciel - pięć lat temu. Jednak do tego czasu pracowałem tutaj od kilkudziesięciu lat. Kiedy rodzina Grange zdecydowała się sprzedać firmę, najlepiej było, aby nowy właściciel był jednym z nich. Przeniesienie nastąpiło w drodze porozumienia z osobami pracującymi w firmie.S: Czym jest teraz Grange? - Mamy pięć fabryk, a właściwie dwie firmy - Grange i Geka. Grange to nowoczesna interpretacja klasycznych mebli. Geka to meble inspirowane antykami i bliskie temu. W obu przypadkach meble wykonane są z litego drewna przy użyciu tradycyjnych technologii.S: Czy nudne jest robić antyczne meble? - Nowoczesność nie jest moją filozofią. A potem meble Grange wykonane są z uwzględnieniem nowoczesnej mody i stylu. Geka, rzecz jasna, jest bardzo blisko antyków, ale to nie są dokładne repliki antyków. Zawsze coś zmieniamy. Powiedziałbym, że Geka to wyjątkowe meble. I nie tylko dlatego, że jest zrobiony na zamówienie. Są to przedmioty, a nie kolekcje. Przypuszczam, że w przyszłości nasi klienci połączą je z nowoczesnymi meblami. S: Po tym jak firma wpadła ci w ręce, zmieniłaś coś w Grange? - Tak, wprowadziłem kilka zupełnie nowych rzeczy. Pierwszy to kompletne wnętrze. Wcześniej Grange robił tylko meble do sypialni i jadalni. Dodałem meble do kuchni, na ulicę, a także meble modułowe. Drugi to kolory. W przeszłości meble Grange były naturalnymi kolorami. Ale teraz ludzie chcą zobaczyć kolorowe meble w swoich domach. Dlatego w 2004 roku zrobiliśmy pierwszą kolekcję kolorów, aw 2005 roku planujemy rozpocząć mieszanie kolorów.S: Kto wymyślił projekt dla Grange, Francuzów? "Pięćdziesiąt pięćdziesiąt". Wcześniej byli to głównie francuscy projektanci, ale teraz zacząłem pracować ze specjalistami ze Stanów Zjednoczonych i Anglii.S: Jak je znaleźć? - Że nas znajdą. Projektanci wysyłają swoje projekty. Uważamy je. I zaczynamy współpracować w przypadku, gdy jesteśmy zainteresowani projektami.S: Czy to oznacza, że ​​każdy projektant ma szansę pracować z Grange? Czy także projektanci z Rosji? - Tak, jeśli przedstawiają coś interesującego.S: Czy twoja żona jest także projektantką? - Tak. Nowa chińska kolekcja akcesoriów, którą teraz pokazujemy, jest jej dziełem.S: I ostatnie pytanie: czego brakuje właścicielowi Grange dla pełnego szczęścia? - W ostatnich latach wzrosła liczba krajów, w których sprzedawane są nasze meble. Teraz jest ich 40, ale mam nadzieję, że niedługo minie 60 lat.

LEAVE ANSWER