Na placu sztuki

Petersburg dwupoziomowe mieszkanie o łącznej powierzchni 212 m2 Fedor Oparin

Przechodząc przez galerię

Zdjęcie: Aleksiej Wasiljew

Tekst: Julia Sacharowa

Architekt: Fiodor Oparin

Journal: N5 (83) 2004

Jeśli pojęcie "komfortu" ma ogólne zastosowanie w sztuce planowania urbanistycznego, możemy powiedzieć, że ten apartament znajduje się w domu zbudowanym na jednym z najbardziej przytulnych placów w St. Petersburgu - Arts Square. Jeszcze bardziej imponujące - w przeciwieństwie do tego wydaje się być panoramiczny widok z okien z balkonów, podobnych do galerii Widok na Pałac Michajłowski, Kanał Gribojedowa, kopuły Zbawiciela na Krwi, Katedry Kazańskie i Św. Izaaka, perspektywa włoskiej ulicy ... Trudno sobie wyobrazić, że przed przebudową tego dwupoziomowego mieszkania na piątym i szóstym piętrze można było podziwiać scenerię okna, ustawione na wysokości 1,8 metra od podłogi. I tak głównym zadaniem, które architekci musieli rozwiązać w pierwszej kolejności, było pokonanie najpiękniejszego miejskiego krajobrazu. Idea trójwymiarowego rozwiązania i koncepcji wnętrza (autorzy byli tradycyjnie nazywani pierwszym "światłem i powietrzem", a druga "pokojem i prostotą") są podporządkowani jednej idei stworzenia harmonijnej przestrzeni. "Dostarczyliśmy mieszkanie powietrzem i światłem przez system" wewnętrznych "balkonów, otoczony ze wszystkich stron szklanymi ścianami, a w płaszczyźnie dachu między balkonami umieszczono witrażowe okno", mówi architekt Fyodor Oparin. "Zamieniliśmy okna w okna. ten sam poziom balkonu został podniesiony o 80 centymetrów w stosunku do wejścia do mieszkania, dzięki czemu winda była bardzo stopniowa i funkcjonalnie znacząca. " Według autorów, starali się nadać otwartej przestrzeni mieszkania charakterystyczny "płynny przepływ" w duchu wnętrz mieszkalnych klasyków architektury Charlesa McIntosha i Franka Lloyda Wrighta. W procesie rekonstrukcji niepotrzebne fragmenty ścian zostały usunięte, wykonano otwory, zmieniono poziomy. Efekt był niezwykły. Główne światło w mieszkaniu przeniknęło na zewnątrz. Po południu, w pogodne dni, promienie słoneczne oświetlają nawet "najgłębsze" punkty mieszkania. Wieczorem, gdy zapalają się fasady domów na placu za oknami, do mieszkania wlewa się miękkie, odbite światło. Ponieważ za ścianami głównej siedziby, według słów architektów, "jest miejsce do wyjścia", w tym mieszkaniu wyczuwa się niezwykłą głębię. Światło tutaj staje się recepcją architektury. Fakt ten jest z wdziękiem potwierdzony przez lekki pasek lamp sufitowych, wskazujący granicę przestrzeni wewnętrznej i zewnętrznej. Konstruktywna logika, czysta geometria, przejrzysta wobec sztywności formy, otwartość - to nie są idealne architektoniczne metafory konceptualnego "światła, powietrza, spokoju i prostoty" ...Fedor Oparin: "Starałem się stworzyć mieszkanie zgodnie z prawami otwartej, płynnie płynącej przestrzeni, wydaje mi się, że w tym kierunku komfortowa obudowa ewoluowała od czasów Wrighta i McIntosha."

LEAVE ANSWER