Mój zamek

Ten zamek w Umbrii jest najczęstszą historią: został kupiony przez rosyjskiego milionera i ozdobiony przez dekoratora celebrytów

Przechodząc przez galerię

Journal: Kliknij (207) 2015

Ten zamek w Umbrii jest najczęstszą historią: został kupiony przez rosyjskiego milionera i ozdobiony przez dekoratora celebrytów

Ogólnie rzecz biorąc, sprawa nie dotyczyła tak bardzo zamku, jak i miejsca. Klient zapłacił głównie za obejrzenie. W momencie zakupu zamek był wspaniałą ruiną. Ale w jakim środowisku stali! Na szczycie wzgórza, z którego otwiera się oszałamiająca perspektywa. Umbria jest jedynym śródlądowym regionem Włoch. Ale ten niedostatek z nawiązką rekompensuje sceneria niezwykłego piękna: zielone, otwarte przestrzenie, usiane winnicami z krętymi drogowymi wężami.

Aby przywrócić budynek, klient zaprosił rzymskiego architekta Domenico Minicilli. Zebrał go dosłownie kamień. Ruiny datowane na XII wiek. Architekt zgodził się z lokalnymi dostawcami kamienia, który podobnie jak dziewięć wieków temu wydobywano w lokalnych kamieniołomach. Oparł się na zachowanych w archiwach rysunkach i, w miarę możliwości, przywrócił fortyfikacje w ich oryginalnej formie. Wnętrza zostały zaprojektowane przez gwiazdorskiego brytyjskiego dekoratora Martina Lawrence'a Bullarda, z którym klient jest od wielu lat przyjacielem. Zadaniem Martina było nie tylko wyposażenie zamku, ale nadanie mu wyglądu nadającego się do zamieszkania. Powinno powstać wrażenie, że historia nie została przerwana, że ​​to dziedziczne posiadanie przekazywane z pokolenia na pokolenie. Atmosferę tę osiągnięto dzięki zastosowaniu starego drewna i metalu. Kamienne podłogi, panele ścienne, wszystkie kute przedmioty są wykonywane przez lokalnych rzemieślników. Dekorator mebli i akcesoriów wraz z klientem szukał pchlich targów i sprawdzonych dealerów w całej Europie. Rzeczy zostały wybrane bardzo ostrożnie, ale nie ograniczały się do jednego okresu. Oto jak powstało na przykład wnętrze frontowej sali: portal z kominkiem z XVII wieku został kupiony w Belgii, zabytkowe bibeloty, które na nim stoją - XIX w. - zostały przywiezione z Londynu, ale miejscowi kowale wykuwali dziś ogrodzenie kominka (aczkolwiek jako próbka dzieła XVII wieku, tak aby zespół był postrzegany jako jedna całość). Klient był zakochany w Umbrii i chciał, aby zamek miał lokalny smak i stał się częścią lokalnej historii. Wszystko, jak widać, okazało się.

Przeczytaj pełny tekst na papierze lub wersja elektroniczna dziennika.

LEAVE ANSWER