Wywiad z projektantem Marco Gorini - autorem elitarnych kuchni STRATO, akcesoria łazienkowe STRATO BAGNO i meble do domu STRATO ARREDO
Przechodząc przez galerię
Przygotowany wywiad: Angelina Vin
Journal: Na (taq) 2003
Estet, smakosz, filozof, Marko Gorini Przez długi czas pracował w branży modowej, ale przez całe życie odczuwał wszechogarniające zainteresowanie architekturą i designem. Teraz projektuje i produkuje elitarne kuchnie STRATO, akcesoria łazienkowe STRATO BAGNO i meble domowe STRATO ARREDO. Na wystawie jego dzieł sztuki użytkowej w moskiewskiej galerii projektant Scena udzielił wywiadu czasopismu SALON-interiorSALON: Powiedz nam, jak powstał Twój styl - projekt kuchni STRATO? Dlaczego on jest taki: jasne linie proste, gładkie powierzchnie, kąty proste? - To była wewnętrzna potrzeba. Myślę, że 50% stylu jest wrodzoną jakością i może zostać przekształcone dzięki jakiejś kulturalnej wiedzy i doświadczeniu, doskonaleniu umiejętności. Jest to owoc różnych spotkań, wrażeń, podróży. Spotkanie i praca z Giorgio Armani wywarły na mnie ogromny wpływ i wytyczyły kierunek moich poszukiwań. Ponadto mój styl narodził się obsesyjną, maniakalną chęcią osiągnięcia najwyższej jakości. Zależy to również od poziomu obróbki ręcznej, doboru materiałów i kolorów, które w żadnym przypadku nie powinny być agresywne w stosunku do osoby. Dlatego staram się nadać mojemu stylowi pozytywne uczucia i emocje.S: Z jakiego powodu Twój asortyment kolorów jest bardzo ograniczony? Wpływ stylu minimalistycznego Armaniego lub ducha kontrowersji modnej różnorodności? - Dla mnie kolory są zawsze podawane przez materiały. Zajmując się meblami do kuchni, już znajdujemy się w sytuacji ograniczenia. Wszakże w kuchni wszystko zależy od spadku temperatury, wilgotności, obecności oparów tłuszczu. Kuchnia jest centrum energicznej energii i gastronomicznej kreatywności. Jasne kolory są tutaj niepotrzebne, tylko zwiększają napięcie emocjonalne i są przeznaczone bardziej dla młodych ludzi. Ale smaki młodych ludzi łatwo się zmieniają, dlatego meble kuchenne nie trwają długo. Nasze kuchnie są trwałymi przedmiotami.S: Jaka jest twoja grupa docelowa? - To wyrafinowana publiczność. Osoba, która zna sztukę architektoniczną, wizualną i kulinarną. Interesuje się spersonalizowanymi produktami wysokiej jakości. Ci, którzy do nas przychodzą, to ludzie z całego świata, gotowi wyrazić swoją światową percepcję za pomocą naszych mebli. Mam nadzieję, że w Rosji znajdziemy podobnie myślących ludzi.S: Pod twoją kuchnią wnętrza są stworzone specjalnie? Wolisz minimalistyczne, takie jak wnętrza Claudio Silvestrina czy Johna Posona? - Nie tylko. Wykonujemy niesamowite projekty w zabytkowych budynkach: w florenckim pałacu z XV wieku, w pałacach z XIX wieku w Rzymie i Mediolanie.S: Jak udaje Ci się łączyć różne style wnętrza i kuchni STRATO? - Może się to wydawać dziwne, właśnie z powodu tej różnicy! Elementy jednoczące to zwięzłość, czystość linii, prostota. Dlatego nasze meble idealnie pasują do każdego bujnego historycznego wnętrza. Misternie zdobione meble działałyby jak fałszywa notatka, co pociągnęłoby za sobą konfrontację form.S: Czy wprowadzisz jakieś zmiany stylistyczne do swojego projektu, czy będziesz kontynuować pracę w stylu minimalizmu? - Nie wiem, jak uzasadnione jest nazywanie tego stylu minimalizmem, a raczej bogactwo prostoty. Jest coś w określeniu "minimalizm", jak gdyby czegoś brakowało. Nasz produkt jest luksusowy w swojej prostocie, wniesiony do sztuki. Teraz bogata osoba koncentruje się na bogatej ascezie obrazu, zwięzłości, a nie na umyślnej demonstracji bogactwa. Samowystarczalny człowiek nie powinien się nadużywać, może być zadowolony z dwóch spaghetti z eleganckim sosem - nie musi jeść wystarczająco. I nie musi się pochwalić złotym zegarem ROLEX. Prostota życia jest jego kwintesencją.