Luca skakketti

Studio słynnego włoskiego architekta

Przechodząc przez galerię

Przygotowany wywiad: Olga Korotkova

Zdjęcie: Ivan Sorokin

Journal: N1 (156) 2011

Książka prac włoskiego architekta Luke Skakketti (Luca Scacchetti) nazywa się "Alfabet. 82 projekty. Tutaj cała jego praca - od alfa do omegi, cała biografia - w projektach, zdjęciach, rysunkach. Mieliśmy rzadkie szczęście odwiedzić Skakkettiego w Mediolanie i zobaczyć wiele "Alfabetu" na własne oczy.

W ciągu 59 lat zrobił całkiem sporo - zaprojektował bloki miejskie, budynki mieszkalne, hotele, sofy, krzesła, a także noże i łyżeczki. W Mediolanie jest budynek, który Scacchetti "przeciął" pionowo w środku, łącząc dwie części z przezroczystym "kręgosłupem", tak aby przechodnie mogli zobaczyć najstarsze drzewo w Mediolanie ... To wszystko Лука Скаккетти - urbanista i prawdziwy Włoch, italiano vero, bohater naszej rubryki.

SALON: Jak zbudowany jest twój dzień?

 - Mój dzień zaczyna się wcześnie. O 7.30 jestem już tutaj w moim biurze. O 9.00 rano przychodzą moi pracownicy, a do tego czasu powinienem mieć w pełni "projekt" dnia. Zawsze rysuję tylko ręcznie. W ogóle nie pracuję na komputerze, czytam tylko pocztę. Rysuję ołówkiem i akwarelą. Czasami te rysunki stają się ekspozycją moich wystaw i ... książek (dziś przedstawię wam te książki).

S: Jak zmienił się świat, odkąd byłeś początkującym architektem?

 - Wszystko zmieniło się dramatycznie. Tyle zmian, że nie można ich wymienić, i są oczywiste. Kolejna rzecz jest ważna. Wymagania jakościowe nie uległy zmianie. Wydaje mi się, że wymagania te wzrosły nawet - pod względem jakości projektu, jakości materiałów. Z punktu widzenia jakości projektu, mam na myśli nie komfort, a nie emocje z zaskoczenia, które osoba ma, gdy widzi coś nowego. Sprawa jest inna: rzecz, idea, forma - wszystko to powinno być naprawdę NOWE. Nigdy nie skopiowałem tego, co już było. Moje zadanie zawsze było nowym rozwiązaniem. Spójrz na ten model krzesła z krzyżem w kształcie krzyża. Od kiedy zaprojektowałem takie oparcie prawie 30 lat temu, pojawiły się tysiące podobnych krzeseł. Ale wtedy najpierw zaproponowałem ten pomysł!

S: Czy luksus stał się bardziej poszukiwany?

 - Nie mówiłbym o luksusie. Lub raczej mówić o luksusie jako elegancji. Teraz meble i wnętrze stają się bardziej czyste - bardziej eleganckie. Aby znaleźć właściwą, potrzebną rzecz, dana osoba musi dokonać wyboru spośród wielu różnych tematów. Jest to trudne i zobowiązuje projektanta. Tak, wierzę, że świat przechodzi od luksusu do elegancji.

S: Opowiedz nam o projekcie, który zrobiłeś na wystawie w Weronie Abitare il Tempo 2010.

 - To jest eksperyment. Stworzyłem wnętrze dla bogatej willi. Oto czyste proste formy i jednocześnie luksusowe, drogie naturalne materiały - drewno, kamień ... W mojej prezentacji jest to czysty nowoczesny design. To te projekty, które oferuję moim klientom na Sardynii - w większości są to bardzo zamożni Włosi.

S: Zdefiniowałbym twój styl jako neoklasyczny. I jak widzisz siebie?

 - Classic - jedna z najbardziej niejednoznacznych koncepcji. Dla mnie klasyk nie jest tym, czym był i co można teraz zrobić. Klasyczny to stosunek. Stosunek proporcji, kolorów, materiałów jest sposobem myślenia, sposobem na ujrzenie świata. Zauważ, że kiedyś to, co zwykliśmy nazywać klasykiem, było nowe, nawet awangardowe! Ale jest jeszcze jedna strona tego problemu - klasyczna forma, która jest widoczna poprzez nowoczesną formę. To jest mój temat. Widzisz, ta sofa jest dla POLTRONA KOBIETA Wpadłem bardzo, bardzo długo, jest w wielu muzeach sztuki współczesnej na całym świecie. Jak myślisz, dlaczego? Ponieważ jest tu bardzo nietypowy pomysł. Tył sofy występuje "osobno" z siedzenia: jest zamontowany na cienkiej metalowej ramie i nie przylega do siedzenia. Teraz spotkasz tysiąc tych sof, ale to był pierwszy raz. Jednak niezwykły charakter tego modelu nie ogranicza się do stosunku między plecami i siedzeniem. Zobacz, wygięcie podłokietnika wskazuje na antyczny kształt. Mamy więc rzecz absolutnie nowoczesną, ale z klasycznymi korzeniami. Są one oglądane i tworzą efekt, który nie pozostawia obojętnym: w jednej z willi na Sardynii, wzdłuż okapu, zacząłem upiększać wzór tradycyjnego sardyńskiego dywanu - laserowo wyciętego wzoru na kamieniu. Wykonany jest w formie pikseli i nie jest od razu dokładnie czytany jako motyw folklorystyczny. Piksele to nowoczesny język obrazowy. Ale coś znajomego błyszczy w umyśle osoby, gdy widzi ten rzeźbiony kamień. Coś ciepłego, kochanego, rozpoznawalnego, domowej roboty ... Czy rozumiesz, jak ważne jest czuć się po powrocie do domu? To jest jak uśmiech, jak zapach ciepłego chleba, to jest niematerialne wrażenie wyrażone za pomocą architektury. Uwielbiam to podejście, lubię wyrażać rzeczy nie architektoniczne w architekturze. Projektując hotel w Mołdawii, szczególnie myślałem o tym, jak ten nowoczesny budynek może wyrazić mołdawską duszę. Wiesz, nie będziesz w stanie zbudować tam budynku, jeśli nigdy nie słyszałeś brzęczenia Karpat na skrzypcach!

LEAVE ANSWER