Haft jako dobrze zapomniana moda
Przechodząc przez galerięGłówne nagłówki: Karina Chumakova
Journal: Nha (131) 2008
Haft zaczął pojawiać się nieśmiało na wystawach nowoczesnego designu kilka lat temu, mimowolnie podnosząc kwestię, czy faktycznie wyjęto ją z klatek babci. Ale nie! Przyjrzyj się uważnie - i stanie się jasne, że technika jest tradycyjna (wszystkie te same igły, nici, krzyżyk, gładka powierzchnia, kusza), ale fabuła na tej podkładce nie jest tak niewinna, jak się wydaje, ale tutaj mamy haftowane porcelanowe kolorowe nici (!) Puchar, a kupujący jest zaproszony, aby ozdobić go sam: jeśli chcesz wyhaftować chamomiles, a jeśli chcesz - czaszka z kości, jak jest obecnie zwyczajem. A jeśli przyjrzysz się uważnie, okazuje się, że duszpasterska dumocha z różami i fiołkami nie jest w ogóle haftowana, ale jest oprawiona w pikselowy nadruk imitujący szwy. Generalnie wszystko jest bardzo w duchu postmodernizmu. Podstęp, pozory, ironia i ukryte znaczenie.
Ale inny jest interesujący. Ostatnio w domu mojej babci zobaczyłem na ścianie haft krzyżykowy z krzyżem: na tle zrujnowanej rotundy, pani w krynolinach i wesoły dżentelmen rozmawiał o tym ładnie. Magazyn spowodował ostry atak deja vu. Rzecz wydawała się należeć do świata wspaniałego designu i przynajmniej zbyt awangardowego dla patriarchalnego mieszkania jej babci. Potem zaświtało mi, że oto on, prawdziwy autentyczny rocznik, który marki modowe śpiewają na różne sposoby. I to jest czytane jako istotne tylko dlatego, że wystarczająco "zasnęło" i weszło w nową rewolucję semantyczną. Wniosek: odważnie sięgnij po wyszywane torebki z haftem swoich matek, kup ręcznie robione klosze w sklepach z antykami i łącz je z nowoczesnymi rzeczami "ze zmrużonym okiem", a reszta przedstawi wyrafinowanego widza.