Kto pamięta ulicę Gorky i kawiarnię Mołodeznoje, z łatwością znajdzie nową restaurację, Gorki. Budynek, zbudowany pod koniec lat 30., jest dość dobrze zachowany. Architekci w stylu Imperium Stalina postanowili nie tylko przywrócić i zachować, ale także "grać na nim" podczas projektowania restauracji. "Chcieliśmy sprawić, by wszystko było pompatyczne i ambitne" - mówi Vlada Ostoich - "nawet umyślnie wieszano czerwone aksamitne zasłony, jak w tamtych czasach". Jedyną rzeczą, która została dodana z detali architektonicznych, jest półokrągły balkon dla DJ-a, który zaprojektował drugi poziom dla strefy miękkiej.