mieszkanie o powierzchni 250 m2
Przechodząc przez galerięTekst: Olga Vologdina
Zdjęcie: Ivan Sorokin
Autor projektu: Dina Tarasova
Architekt: Maria Alekseeva, Римма Галимова
Journal: (158)
Aby zaprojektować wnętrze tych prywatnych apartamentów, autorzy projektu ze studia projektowego "ArtMania" podeszli do nich z całą starannością i dokładnością. Klienci, pochodzący z Petersburga, przenieśli się do Moskwy kilka lat temu, ale często przyjeżdżają do ich rodzinnego miasta. Aby poczuć się jak w domu, kupili mieszkanie w historycznym centrum, w nowo wyremontowanej rezydencji na Mokhovaya. Dlatego podstawowym zadaniem było stworzenie komfortowego środowiska domowego dla przyjemnego pobytu i spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Dla każdego członka rodziny architekci stworzyli osobną sypialnię i łazienkę, które pierwotnie nie były tutaj przewidziane. Kiedy
Wszystkie poprzednie wnętrza zostały zaprojektowane w sposób minimalistyczny oraz w ukochanej kochance czarno-białej skali. I tym razem nie odstąpili od ustalonej tradycji. To prawda, że nie bez klasycznych aluzji. Według autorów, sama historia budynku, środowisko podyktowane go. Ponadto właściciel, zwolennik konserwatywnego stylu, chciał, aby atmosfera komfortu panowała w domu. Tak więc, we wnętrzu pojawiły się klasyczne sztukaterie, tapety z dużą ornamentacją, meble w stylu.
Konfiguracja apartamentu jest skomplikowana - jest to stara przedrewolucyjna budowla z podłużnymi pomieszczeniami, przedzielona wąskimi nawami bocznymi, z kilkoma pomieszczeniami w już nowoczesnym przedłużeniu z panoramicznymi oknami, ale z raczej niskimi sufitami. Dlatego architekci musieli pracować nad organizacją przestrzeni. Połączyli salon z jadalnią i sprawili, że kuchnia była nominalna, ponieważ nikt nie będzie gotował na niej. Sala, która płynnie wpływa do biblioteki, należy również do strefy ceremonialnej, a następnie - do prywatnego terytorium rodziców, znajdujących się już w nowym skrzydle. Sypialnia i łazienka właścicieli są urządzone w tej samej szanującej atmosferze co frontowa część mieszkania, ale szklane fasady nie pozwalają zapomnieć, że za oknem jest XXI wiek.